Piekarnia z Bay Area od lat sprzedaje muffinki mochi. Potem list z żądaniem zaprzestania sprzedaży

Piekarnia w San Jose zmieniła nazwę swoich wypieków na „ciasto mochi” po tym, jak Third Culture Bakery zwróciła się do CA Bakehouse z prośbą o zaprzestanie używania nazwy „muffinka mochi”.
CA Bakehouse, mała, rodzinna piekarnia w San Jose, sprzedawała muffinki mochi od około dwóch lat, gdy nadszedł list z żądaniem zaprzestania działalności.
W liście wysłanym przez piekarnię Third Culture Bakery z Berkeley zaapelowano do CA Bakehouse o natychmiastowe zaprzestanie używania określenia „mochi muffin” lub podjęcie kroków prawnych. Firma Third Culture zarejestrowała to słowo jako znak towarowy w 2018 r.
Kevin Lam, właściciel CA Bakehouse, jest zszokowany nie tylko tym, że grozi mu odpowiedzialność prawna, ale także tym, że tak powszechne określenie — opis ciągnących się przekąsek z kleistego ryżu pieczonych w foremce na muffiny — może zostać zastrzeżone jako znak towarowy.
„To jak zastrzeżenie znaku towarowego zwykłego chleba albo muffinek bananowych” – powiedział Lam. „Dopiero zaczynamy, w porównaniu z nimi jesteśmy małą firmą rodzinną. Dlatego niestety zmieniliśmy nazwę”.
Od kiedy Third Culture otrzymała federalny znak towarowy dla swojego kultowego produktu, piekarnie po cichu starają się powstrzymać restauracje, piekarzy i blogerów kulinarnych w całym kraju przed używaniem nazwy mochi muffins. Sklep z ramenem w Auckland otrzymał kilka lat temu od Third Culture list z żądaniem zaprzestania działalności, powiedział współwłaściciel Sam White. W kwietniu pisma od Third Culture otrzymało również kilka firm, w tym mała firma zajmująca się pieczeniem ciast w domu w Worcester w stanie Massachusetts.
Prawie wszyscy, z którymi się skontaktowano, szybko się zgodzili i zmienili markę swoich produktów – na przykład CA Bakehouse sprzedaje teraz „ciasta mochi” – obawiając się kolizji z relatywnie dużą, dobrze wyposażoną firmą, która sprzedaje muffinki mochi w całym kraju. Firma rozpoczęła wojnę marek.
Powstają pytania o to, kto może być właścicielem tego kulinarnego dania, co jest od dawna przedmiotem gorących dyskusji w świecie restauracji i przepisów.
Restauracja CA Bakehouse w San Jose zmieniła nazwę na Mochi Muffins po otrzymaniu listu z żądaniem zaprzestania działalności od Third Culture Bakery.
Wenter Shyu, współwłaściciel Third Culture, przyznał, że już na wczesnym etapie zdał sobie sprawę, że piekarnia powinna chronić swój pierwszy i najpopularniejszy produkt. Third Culture zatrudnia obecnie prawników, którzy nadzorują znaki towarowe.
„Nie próbujemy rościć sobie prawa do słowa mochi, mochiko czy muffin” – powiedział. „Chodzi o pojedynczy produkt, który zapoczątkował naszą piekarnię i przyniósł nam sławę. W ten sposób płacimy rachunki i wypłacamy pensje naszym pracownikom. Jeśli ktoś inny zrobi muffinkę mochi, która wygląda jak nasza i będzie ją sprzedawać, to właśnie o to nam chodzi”.
Wielu piekarzy i blogerów kulinarnych, z którymi skontaktowano się w związku z tym artykułem, odmówiło publicznego wypowiadania się, obawiając się, że mogłoby to doprowadzić do podjęcia kroków prawnych przez przedstawicieli trzeciej kultury. Właściciel firmy z Bay Area, która sprzedaje muffiny mochi, powiedział, że od lat z niecierpliwością oczekiwał listu. Kiedy w 2019 roku piekarnia z San Diego próbowała się bronić, organizacja Third Culture pozwała właściciela za naruszenie znaku towarowego.
Kiedy wieść o najnowszym liście z żądaniem zaprzestania działalności rozeszła się wśród piekarzy niczym sieć szeptów w sprawie deserów, w liczącej 145 000 członków grupie na Facebooku o nazwie Subtle Asian Baking wybuchła fala gniewu. Wielu jej członków to piekarze i blogerzy, którzy mają własne przepisy na muffinki mochi. Są oni zaniepokojeni precedensem znaku towarowego „produktów piekarniczych” wywodzących się z wszechobecnego składnika, mąki z kleistego ryżu, która sięga początków XX wieku. Te trzy kultury istniały wcześniej.
„Jesteśmy społecznością azjatyckich pasjonatów pieczenia. Uwielbiamy grillowane mochi” – powiedziała Kat Lieu, założycielka Subtle Asian Baking. „A co, jeśli pewnego dnia będziemy się bać piec chleb bananowy lub ciasteczka miso? Czy zawsze będziemy musieli patrzeć wstecz i bać się przestać, czy możemy nadal być kreatywni i wolni?”
Muffinki mochi są nierozerwalnie związane z historią trzeciej kultury. Współwłaściciel Sam Butarbutar zaczął sprzedawać swoje indonezyjskie muffinki kawiarniom w Bay Area w 2014 roku. Stały się tak popularne, że wraz z mężem Shyu otworzył piekarnię w Berkeley w 2017 roku. Rozszerzyli działalność na Kolorado (dwie placówki są obecnie zamknięte) i Walnut Creek, planując otwarcie dwóch piekarni w San Francisco. Wielu blogerów kulinarnych publikuje przepisy na muffinki mochi inspirowane trzecimi kulturami.
Muffinki stały się pod wieloma względami symbolem marki trzeciej kultury: firmy otwartej na wszystkich, prowadzonej przez parę z Indonezji i Tajwanu, która produkuje słodycze inspirowane ich tożsamością trzeciej kultury. To także coś bardzo osobistego: firmę założyli Butarbutar i jego matka, która zajmowała się wytwarzaniem deserów. Zerwał z nią kontakty po tym, jak ujawnił swoją orientację rodzinną.
Dla organizacji Third Culture muffins mochi „to coś więcej niż ciastko” – czytamy w standardowym liście wzywającym do zaprzestania działalności. „Nasze punkty sprzedaży detalicznej to przestrzenie, w których łączą się i rozkwitają liczne elementy kultury i tożsamości”.
Jednak stał się on również godnym pozazdroszczenia produktem. Według Shyu, firma Third Culture sprzedawała hurtowo mochi muffins firmom, które później tworzyły własne wersje wypieków.
„Na początku czuliśmy się bardziej komfortowo, bezpiecznie i pewnie z logo” – powiedział Shyu. „W świecie jedzenia, jeśli widzisz fajny pomysł, publikujesz go w internecie. Ale… bez uznania”.
W małym lokalu w San Jose, CA Bakehouse sprzedaje setki ciastek mochi dziennie o smakach takich jak guawa i orzechy bananowe. Właściciel musiał zmienić nazwę deseru na znakach, broszurach i stronie internetowej piekarni – mimo że przepis jest w domu odkąd Lam był nastolatkiem. Posty w mediach społecznościowych opisują go jako ich wersję wietnamskiego ciasta z mąki ryżowej bánh bò. Jego matka, która pracuje w branży piekarniczej w Bay Area od ponad 20 lat, była zdumiona pomysłem, że firma może zastrzec znak towarowy czegoś tak powszechnego – powiedział.
Rodzina Lim rozumie potrzebę ochrony rzekomo oryginalnych dzieł. Twierdzą, że są pierwszą amerykańską firmą, która sprzedaje południowoazjatyckie gofry o smaku pandanu w Le Monde, poprzedniej piekarni rodziny w San Jose, otwartej w 1990 roku. CA Bakehouse przedstawia się jako „twórca oryginalnego zielonego gofra”.
„Używamy tego określenia od 20 lat, ale nigdy nie wpadliśmy na pomysł, żeby je zastrzec, bo to powszechnie znane określenie” – powiedział Lam.
Jak dotąd tylko jedna firma podjęła próbę sprzeciwienia się rejestracji znaku towarowego. Jak wynika z dokumentów, pod koniec 2019 r. firma Stella + Mochi złożyła wniosek o usunięcie znaku towarowego muffinki mochi firmy Third Culture po tym, jak piekarnia z Bay Area zwróciła się do firmy Stella + Mochi z San Diego z prośbą o zaprzestanie używania tego słowa. Argumentują, że termin ten jest zbyt ogólny, aby mógł zostać zarejestrowany jako znak towarowy.
Zgodnie z dokumentami sądowymi, Third Culture wniosła pozew o naruszenie znaku towarowego, twierdząc, że piekarnia w San Diego używała muffinek mochi, co dezorientowało klientów i wyrządziło „nieodwracalne” szkody reputacji Third Culture. Sprawa została rozstrzygnięta w ciągu kilku miesięcy.
Prawnicy kancelarii Stella + Mochi stwierdzili, że warunki ugody są poufne i odmówili komentarza. Właścicielka kancelarii Stella + Mochi odmówiła udzielenia wywiadu, powołując się na umowę o zachowaniu poufności.
„Myślę, że ludzie się boją” – powiedziała Jenny Hartin, dyrektor ds. komunikacji w serwisie z przepisami kulinarnymi Eat Your Books. „Nie chcesz sprawiać kłopotów”.
Eksperci prawni, z którymi skontaktował się The Chronicle, mieli wątpliwości, czy znak towarowy mochi muffin firmy Third Culture przetrwa próbę sądową. Robin Gross, prawnik z San Francisco specjalizujący się w prawie własności intelektualnej, stwierdził, że znak towarowy jest wpisany do rejestru uzupełniającego Urzędu Patentów i Znaków Towarowych Stanów Zjednoczonych, a nie do rejestru głównego, co oznacza, że ​​nie kwalifikuje się do wyłącznej ochrony. Rejestr Główny jest zarezerwowany dla znaków towarowych uznawanych za wyróżniające, a zatem otrzymujących szerszą ochronę prawną.
„Moim zdaniem roszczenie Third Culture Bakery nie zostanie uwzględnione, ponieważ jej znak towarowy ma charakter wyłącznie opisowy i nie można przyznać mu wyłącznych praw” – powiedział Gross. „Jeśli firmom nie wolno używać słów opisowych do opisywania swoich produktów, to prawo znaków towarowych idzie za daleko i narusza prawo do wolności słowa”.
Gross stwierdził, że jeśli znaki towarowe wykazują „nabytą odrębność, co oznacza, że ​​ich użycie spełnia przekonanie konsumenta, że ​​tylko on używa słowa «mochi muffin», to sprzedaż będzie trudna, ponieważ inne piekarnie również używają tego słowa”.
Third Culture złożyła wnioski o rejestrację znaków towarowych dla kilku innych produktów, w tym „mochi brownie”, „butter mochi donut” i „moffin”, ale nie udało jej się ich uzyskać. Inne piekarnie zarejestrowały nazwy handlowe lub bardziej szczegółowe pomysły, takie jak popularny Cronut w nowojorskiej piekarni Dominique Ansel lub Mochissant w Rolling Out Cafe, hybrydowe ciasto mochi croissant sprzedawane w piekarniach w San Francisco. Trwa spór o znaki towarowe między kalifornijską firmą produkującą koktajle a firmą cukierniczą z Delaware o prawa do „gorącej czekolady”. Third Culture, która serwuje latte z kurkumą i matchą, kiedyś nazywane „Golden Yogi”, zmieniła nazwę po otrzymaniu listu z żądaniem zaprzestania nadużyć.
W świecie, w którym modne przepisy stają się viralami w mediach społecznościowych, Shyu uważa, że ​​znaki towarowe to zdrowy rozsądek biznesowy. Firma już teraz zastrzega znaki towarowe dla przyszłych produktów, które jeszcze nie pojawiły się na półkach piekarni.
Obecnie piekarze i blogerzy kulinarni ostrzegają się nawzajem, aby nie promować żadnego rodzaju deseru mochi. (Pączki mochi są obecnie tak popularne, że media społecznościowe są zalewane informacjami o wielu nowych piekarniach i przepisach). Na stronie Subtle Asian Baking na Facebooku posty sugerujące alternatywne nazwy, aby uniknąć konsekwencji prawnych — mochimuffs, moffins, mochins — wywołały dziesiątki komentarzy.
Niektórzy członkowie Subtle Asian Baking byli szczególnie zaniepokojeni kulturowymi implikacjami istnienia piekarni, która najwyraźniej używa do produkcji mochi kleistego składnika, mąki ryżowej, która jest głęboko zakorzeniona w wielu kulturach azjatyckich. Rozważali bojkot kultur trzecich, a niektórzy wystawili negatywne, jednogwiazdkowe recenzje na stronie piekarni w serwisie Yelp.
„Gdyby ktoś zastrzegł coś bardzo kulturowego i znaczącego”, na przykład filipiński deser halo halo, „wtedy nie mogłabym przygotować ani opublikować przepisu, a ponadto byłabym bardzo sfrustrowana, ponieważ danie to znajduje się w moim domu od lat” – mówi Bianca Fernandez, która prowadzi w Bostonie bloga kulinarnego o nazwie Bianca. Niedawno wymazała wszelkie wzmianki o muffinkach mochi.
Elena Kadvany is a staff writer for the San Francisco Chronicle.Email: elena.kadvany@sfchronicle.com Twitter: @ekadvany
Elena Kadvany dołączy do San Francisco Chronicle w 2021 roku jako reporterka kulinarna. Wcześniej była etatową autorką w Palo Alto Weekly i powiązanych publikacjach zajmujących się restauracjami i edukacją, a także założyła kolumnę poświęconą restauracjom i newsletter Peninsula Foodie.


Czas publikacji: 30 lipca 2022 r.