Teraz każdy mecz, który pozostał Chelsea, powinien być traktowany jak finał pucharu, a to pokazuje, jak ważne jest zajęcie pierwszego miejsca i awans do Ligi Mistrzów.
Oczywiście, nie powinniśmy się znaleźć w takiej sytuacji, gdybyśmy nie byli przez ostatnie kilka miesięcy swoimi najgorszymi wrogami, powinniśmy już dawno tam być. Dobrym przykładem jest zwycięstwo 2:0 nad Wolves na własnym boisku.
Teraz, gdy w środę zmierzymy się z Leeds United, a Arsenal i Tottenham będą walczyć o miejsce w czołowej czwórce, stawka pozostaje wysoka.
W tej chwili sytuacja w obozie zdecydowanie nie wygląda najlepiej, coś zaczyna nabierać tempa. Legenda bluesa, Pat Nevin, zauważył tę sytuację, mówiąc, że „w powietrzu czuć napięcie”.
Ale w tym samym czasie ktoś, kto lubi dodawać otuchy, uważa, że Lukaku strzeli jutro wieczorem kolejną bramkę przeciwko Leeds!
„Całe to podekscytowanie nie umniejsza wagi jutrzejszego meczu na Elland Road” – napisał Nevin w swoim najnowszym felietonie na stronie internetowej Chelsea. „Nie zdziwiłbym się, gdyby Romelu Lukaku znów trafił na pierwsze strony gazet, strzelając jeszcze jednego lub dwa gole. Napastników jest tyle, ile tlenu, a ta dwójka w Bridges Goals miałaby niesamowity wpływ na tego środkowego.
„Walczy o miejsce w wyjściowym składzie w ten weekend, a także o miejsce w pierwszej czwórce, tak jak wszyscy inni, a to, co najbardziej lubią najwięksi gracze, to grać w ważnych meczach i mieć duży wpływ na grę.
„W powietrzu czuć napięcie, a klub ma szansę w niesamowity sposób wpłynąć na dni spędzone na boisku i poza nim przez kolejne lata. Do tego czasu w przyszłym tygodniu moglibyśmy wznieść na szczyt ważne trofeum, bezpiecznie grać w Lidze Mistrzów i przygotowywać się na nowego właściciela i kolejne pokolenie klubu”.
Czas publikacji: 18 lipca 2022 r.